Kiedys tak 10 lat temu robiłam bardzo duzo skarpet na zime teraz jest duzy wybór w sklepach i mało kto chodzi w takich skarpetach dlatego prowadzilśmy te warsztaty aby o tym nie zapomnieć.
Na pierwszych zajeciach pochwaliłam sie ze umiem frywolitke igłowa i jedna pani była bardzo zainteresowana zeby sie jej nauczyć wiec zakupiła sobie igle i troszke jej pokazałam jak sie robi
nie jestem mistrzynia frywolitek ale kiedys była u mnie koleżanka z fotum Bożenka i pokazała mi tez jak sie robi mysle ze pani była pojętna bo na zajeciach zrobiła jeden kwiatek
Zrobiłam tez dwa kominy dla siebie i dla córki
Dziekuje wszystkim obserwatorom ze zagladacie tu i zapraszam nowych .
Fajne prace. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKominy to jest to! Muszę poprosić mamę, żeby mi zrobiła podobny na nadchodzącą zimę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!