Pogoda Czersk z serwisu


sobota, 27 grudnia 2014

Wiersz

W czasie robienia porzadkow wpadl mi w rece wiersz pt.Matka nie wiem od kogo go mam ale pragne sie z wami nim podzielic moze kogos zaiteresuje

Matka
Matka mozna byc nie raz- albo wcale
Lecz jedna matke masz-na zycie cale.
Jesli jeszcze matke masz-powiedz mi czy ty ja znasz?
Czys widzial jej rece.jak ciezko pracowaly..
Gdy spales.czys widzial i czul-jak jej rece twa glowe delikatnie glaskaly?
A moze lepiej jej oczy znasz?-czy spojrzales w nie choc raz gleboko?
Tak.jak-gdy sie szuka skarbu-do bram serca otwartych szeroko?..
Czy odnalazlec tam milosc i imie swoje wyryte?..
Moze swojej matki juz nie masz- bo odeszla do Pana
To idz do Matki szystkich matek-jest nia Maryja Niepokalana.
Czy widzisz jak trwa na modlitwie.jak wola za toba do Pana.nie?
To nachyl swe ucho i padnij na kolana.
Mozesz spojrzec na Matke Nieustajacej Pomocy-to jest Matka ta sama.
Spojrz jak czule reka swa trzyma dar milosci od Pana
Gdy sil ci jeszcze wystarczy by dojsc do Czestochowy.
Wejsc na Jasna Gore zwyciestwa i stac sie dzieckiem na nowo...
Najpierw oddaj jej poklon.poklon bardzo gleboki-
A gdy odwagi ci starczy.to spojrz jej prosto w oczy.
I wiecej nie zaznasz juz smutku i zadna nie spotka cie trwoga.
Gdy oddasz sie jej pod opieke i zawolasz-MATKO??
Matko.Prodadz do Boga??



Moze wam sie spodoba ten wiersz pozdrawiam wszystkich tu zagladajacych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz